Monitoring wizyjny to jeden z najczęściej wykorzystywanych systemów zabezpieczeń w praktycznie każdym obiekcie użyteczności publicznej. Dzięki niemu możliwa jest stała kontrola nad zdarzeniami i szybka interwencja w przypadku niepokojących sytuacji. Kamery przemysłowe powinny być dobrane adekwatnie do potrzeb i specyfiki danego obiektu. Trzeba przy tym wybrać takie miejsce montażu, aby użytkownicy budynku byli w pełni zabezpieczeni, a jednocześnie możliwe było sprawne wykrycie zdarzeń stanowiących zagrożenia. Często jednak inwestorzy mają poważne wątpliwości dotyczące tego, czy kamera powinna być widoczna, czy też lepiej ją ukryć. Spostrzeżeniami na ten temat dzielimy się w dalszej części naszego wpisu.
Widoczna czy ukryta — jakie kamery przemysłowe zastosować?
Wiele osób zastanawia się, czy z punktu widzenia bezpieczeństwa lepiej mieć ukryte kamery, czy raczej widoczne. Jak w wielu przypadkach odpowiedź nie będzie jednoznaczna. Często uważa się, że widoczne kamery mogą odstraszać potencjalnych złodziei czy wandali. Poniekąd jest to prawda, ale nie zawsze kamera jako tzw. straszak się sprawdzi. Oczywiście może zniechęcić do działań mniej przygotowanych lub zaangażowanych przestępców. Trzeba jednak pamiętać, że kamery widzialne są bardziej podatne na unikanie lub wyłączanie, gdyż wszyscy wiedzą dokładnie, gdzie się znajdują. Może to zachęcić do takiego planowania czy opracowywania tras, które przynoszą korzyść przestępcy.
Kamery ukryte zapewniają znacznie więcej szczegółów zdarzeń, ponieważ są dyskretne i najczęściej niewidoczne dla osób postronnych, w tym potencjalnych przestępców. Mogą jednak mieć ograniczone pole widzenia i nie dają opisanego wcześniej efektu odstraszenia. Dlatego też rozsądną opcją wydawałoby się zastosowanie w monitoringu wizyjnym dwóch rodzajów kamer — zarówno tych widocznych, jak i dyskretnych.
Decyzja o tym, jaki rodzaj kamer zastosować — ukrytą, widoczną, a może obie — zawsze powinna być podyktowana dokładną analizą potrzeb, charakterem obiektu oraz potencjalnymi zagrożeniami.